sty 04 2003

a na filmach wszystko jest piekne....


Komentarze: 4

a na filmach wszystko jest pieknie...zawsze z poczatku jest kiepsko...potem jakies male wydarzenie...i juz rodzi sie uczucie...potem pierwszy pocalunek...potem oczywiscie kupa malutkich problemikow...ktore w koncu same sie rozwiazuja...potem jeszcze jakas "mocniejsza" scena milosna...:P...i koniec...sliczny "happy end" i zyli dlugo i szczesliwie...(przynajmniej az do drugiej czesci filmu...heh...)

kaneda : :
05 stycznia 2003, 11:43
no jasne, bo filmy sa po to zeby ludzie mowili ze zycie jest do dupy :P ladnie to wyczailes Kanedo
"samotna jedyna"
04 stycznia 2003, 23:03
a może i dobrze,że nie jest tak "różowo"??bo życie bez problemów było by nudne(ale to tylko moje skromne zdanie...)
"samotna jedyna"
04 stycznia 2003, 23:01
ale życie żadko układa się tak jak w filmach...niestety
04 stycznia 2003, 21:58
ewenutalnie film może się skończyć śmiercią głównych bohaterów, ale tylko jak są razem w swoich objęciach, chyba że jeden zabije drugiego a potem sam popełni samobójstwo

Dodaj komentarz