gru 01 2002

Paola


Komentarze: 3

Wczoraj...a raczej na przelomie...wczoraj/dzis...bo dzialo sie to w nocy...wydarzylo sie cos...czego tak cholernie potrzebowalem...tak bardzo...Ona...byla jest i bedzie...zawsze tylko przyjaciolka...bo ani ja chyba niechcialbym czegos wiecej ani Ona...ale...po tym jaka byla w stosunku do mnie tej ostatniej nocy...chyba dalbym sie zabic...za Nia...byla...tak blisko...plakala...wlasciwie to...plakalismy razem...ja w duszy...i...tak bylo raz...bylo i minelo...i byla tylko przez pewien czas...i bylismy troche pijani...ale to i tak...pomoglo mi tak cholernie...pamietam wszystko...i mam nadzieje ze Ona tez pamieta...i...nie wiem jak Ona do tego bedzie podchodzila...czy po prostu zapomni...i przejdzie jakby..obok...czy bedzie pamietala...niewiem...wiem tylko tyle ze ja zapamietam to...na zawsze...bo to bylo dla mnie cos wyjatkowego...

kaneda : :
Arbuz
02 grudnia 2002, 21:37
cze Tomek. To jA. Niestety nie skomentuje tej wypowiedzi :( pogadamy w realu ;)ale napisze cos od siebie. Czuje, ze ostatnio olalem wiele bliskim mi osob, miedzy innymi Ciebie. Chcialem Cie przeprosic. Pewnie wiesz o co chodzi. Skupilem sie na wiesz kim :) Pamietaj, ze zawsze mozesz miec we mnie oparcie. NIe mowie Ci tego dlatego, ze cos Ci sie dzieje i to czytam. NIe. Dzis zauwazylem ze to jA przesadzam... Wiesz o co mi chodzi. 3m sie -jestem gupi
kaja
01 grudnia 2002, 13:35
hm, moze i cos bedzie? w kazdym badz razie przynajmniej wiesz ze masz oddana przyjaciolka, za ktora moglbys sie poswiecic "bo milosc to nie pluszowy mis ani kwiat, ani diabel rogaty, ale milosc, gdy jedno spada w dol w a drugie ciagnie je ku gorze" natchnelo mnie. poza tym badz ostrozny, bo jak sie zawiedziesz, zrobisz sobie plonne nadzieje, to bedziesz cierpial. a wtedy bedzie nienajlepiej, sam wiesz
01 grudnia 2002, 13:33
fajniutko...

Dodaj komentarz