Archiwum 02 stycznia 2003


sty 02 2003 to mija
Komentarze: 4

to jest glupia sprawa bo to zawsze mija...cos czujesz...niewazne czy to zauroczenie czy milosc...ale zawsze cos czujesz...jednak...jezeli nie wychodzi...kolejne : "nie"...zaczynasz tracic nadzieje...i to...czasem mija tak szybko jak sie pojawilo...(oczywiscie jezeli byla to prawdziwa milosc uplynie znacznie wiecej czasu...ale zeby sprawdzic czy to milosc trzeba uslyszec : "tak")i juz...i koniec...czasem moze to przerodzic sie w nienawisc...czasem zostaje tak jak bylo...ale to mija...i teraz...czy jezeli z dnia na dzien poczuje cos do kogos innego...czy to jest o.k. w stosunku do tej poprzedniej?nawet jezeli powiedziala : "nie"...?czy nie jest to...cos w rodzaju przyslowiowego "...skakania z kwiatka na kwiatek"...?tak...jestem zalosny...bezradny...i zalosny...

kaneda : :